niedziela, 10 lipca 2011

Nieobliczalne.

Tak jak myślałam, prowadzenie bloga wychodzi mi różnie, w zasadzie dość średnio, ale czasem postaram się i tak coś napisać. Nikt mnie nie goni, więc jestem spokojna. Czytam sobie, przeżywam wakacje.
Ostatnio przeczytana przeze mnie książka to "Nieobliczalne" Michała Pawła Markowskiego. Ten człowiek umie ubrać w słowa filozofię - dla mnie przynajmniej - tak, że się to cudownie czyta. Jest też współautorem podręcznika do teorii literatury - a jak wiadomo, ja mam na tym punkcie niezłego bzika. Mam nadzieję, że powoli dostanę się do wszystkich jego książek, bo każda wciąga niesamowicie. Szkoda, że nie one są na szczytach list przebojów czytelniczych, bo można z nich wiele wynieść...

niedziela, 3 lipca 2011

Piękną jesień mamy tego lata.

Jak wyżej. Taka pogoda nie nastraja pozytywnie. Chce się spać i nic nie robić. A dla mnie taka pogoda stała się przyczynkiem do pokazania ulubionego wiersza Staffa w wykonaniu jednej z moich ulubionych grup muzycznych.

Ostatnio mało, bo zupełnie nie mam głowy do prowadzenia bloga...